Kąpiele w lodowatej wodzie niosą za sobą wiele zalet. Jednak pierwszy raz może okazać się trudnym wyzwaniem, szczególnie dla miłośników ciepła. Niejedna osoba na widok kąpiących się w Bałtyku zimą osób, szczęka zębami i trzęsie się na samą myśl wejścia do wody o tej porze roku. Jak się jednak okazuje z każdą kolejną kąpielą bariery ustępują, a organizm przyzwyczaja się do zimna.
Z roku na rok Morsów w Polsce przybywa. Kąpiele w zimnej wodzie hartują organizm, są swego rodzaju naturalną profilaktyką zdrowotną. W czasie wejścia do lodowatej wody następuje skurcz powierzchniowych naczyń krwionośnych, dzięki czemu krew dociera głębiej. To z kolei skutkuje poprawą krążenia w narządach wewnętrznych i tkankach znajdujących się w ciele. W efekcie podnosi się odporność, następuje poprawa wydolności układu sercowo-naczyniowego, organizm szybciej się regeneruje. Morsowanie poprawia jakość skóry oraz pomaga rozprawić się z cellulitem i tkanką tłuszczową. Zimno działa także przeciwzapalnie, szczególnie w schorzeniach narządu ruchu. Do mitów związanych z morsowaniem należy jego niekorzystny wpływ na stawy. Okazuje się, że lodowate kąpiele pomagają pozbyć się bólów reumatycznych, regenerując kości i stawy.
Wiek osoby morsującej nie ma znaczenia – mogą morsować zarówno dzieci (nie mniej niż 3-letnie), jak i seniorzy. Przeciwwskazaniem do lodowatych kąpieli pozostają problemy kardiologiczne, szczególnie zaawansowane nadciśnienie tętnicze, choroby serca, choroby naczyń obwodowych, żylaki.
Jak zacząć morsować? Na początek można brać zimne prysznice lub kąpiele w wannie. To dobry sposób na oswojenie z zimnem, w bezpiecznych domowych warunkach. Potem najlepiej znaleźć grupę osób, która już morsuje. W wielu miejscowościach, gdzie występują warunki do morsowania (nad morzem, nad jeziorami, nad rzekami) działają kluby Morsów. Zazwyczaj też są wyznaczone dni, gdzie o stałej godzinie odbywa się grupowe wejście do wody wszystkich chętnych. Można do nich dołączyć i zacząć przygodę z morsowaniem.
Weście do wody wymaga przygotowania do kontaktu z zimnem. Zaczynamy od rozgrzewki. Mogą to być krótkie przebieżki, pajacyki, skłony i inne tego typu ćwiczenia aerobowe. Ćwiczymy do momentu uczucia rozgrzania, tak by nie zdążyć się spocić. Kąpiel w zimnej wodzie powinna trwać od 3 do 5 minut. Gdy robimy to po raz pierwszy, wystarczy nawet jedno krótkie, stopniowe, ale zdecydowane zanurzenie. Ważne, by ochładzać się, zaczynając od nóg, w kierunku serca. Podczas morsowania należy spokojnie i miarowo oddychać. Wstrzymywanie oddechu jest naturalną reakcją na nagłe doznania – może jednak okazać się niebezpieczne. Najlepszą temperaturą do morsowania są wartości poniżej -8 stopni Celsjusza. Podczas morsowania oprócz stroju kąpielowego, przydadzą się czapka i rękawiczki, ponieważ przez głowę i dłonie ucieka dużo ciepła oraz buty (np. neoprenowe), które zabezpieczą przed poślizgnięciem się na lodzie czy nastąpieniem na coś nieprzyjemnego na dnie zbiornika wodnego. Po wyjściu z wody należy jak najszybciej się osuszyć oraz założyć ciepłe ubranie. Przyda się też termos z gorącą wodą.
Morsowanie to nie tylko sposób na dbanie o zdrowie, ale także o dobre samopoczucie. Po kąpieli w zimnej wodzie wyzwalają się endorfiny, czyli hormony szczęścia. Wrasta poziom energii i chęci do działania.
Kąpieli w lodowatej wodzie można spróbować również podczas pobytu w Hotelu Baltivia. Jesteśmy zlokalizowani tuż przy promenadzie w Mielnie – Bałtyk jest w zasięgu zaledwie kilku kroków. Serdecznie zapraszamy nad morze również zimą. Być może to właśnie u nas polubicie morsowanie?